Od dłuższego już czasu nie zajmowałam się sznurkowymi koszami innymi niż np. ten, a i to sporadycznie. Dlatego te dwa kubełki to przyjemna odmiana. Wykonane są z bawełnianego sznurka, którego używam do robienia dywanów. W założeniu kubełki nie mogły być gładkie, dlatego wybrałam splot inny niż zwykle. Jego wadą w tym wypadku jest to, że jest gruby i sztywny, więc wywijanie krawędzi choć jest możliwe, nie wygląda dobrze. Mimo wszystko myślę, że mają swój urok 😉