Skończyłam tweedowy komplet, szalik z czapką. Włóczka beżowa z 30% zawartością wełny oraz dodatkiem wiskozy. Fajny skład i dość wydajna. Szalik wyszedł mięsisty, na pewno będzie ciepły. I co ważne nie gryzie 🙂
Za oknem pochmurno, więc zdjęcia słabo doświetlone pomimo moich domowych zabiegów 😉